samotna wyprawa na Pojezierze Brodnickie
Wtorek, 21 czerwca 2011
· Komentarze(2)
Kategoria wyprawy rowerowe - za miasto
Postanowiłam aktywnie spędzić ostatnie dni urlopu.
Plany grupowej wycieczki nie doszły do skutku, więc wybrałam się w samotną podróż z moją Panią Mitori :)
Kierunek - Brodnica
Łódź - Toruń - Dobrzejewice - Elgiszewo - Golub Dobrzyń - Szafarnia - Płonne - Wąpielsk - Radziki Duże - Łapinóż - Osiek - Brodnica.
Z Łodzi miałam bezpośrednie połączenie pociągiem do Torunia, a stamtąd już na dwóch kółkach.
Postanowiłam iść na żywioł (a może to objaw lekkomyślności czy wakacyjnej głupawki), w każdym bądź razie nie miałam ze sobą ani mapy papierowej, ani tym bardziej gps-a, tak więc obejrzałam trasę przed wyjazdem i dalej liczyłam na przychylność okolicznych mieszkańców.
Wybrałam trasę boczną, leśną, aby uniknąć samochodów.
Minus, nadrobiłam sporo km.
Kilka razy zapytałam o drogę, a w odpowiedzi usłyszałam "jedź prosto tą leśną drogą", a za 500m lekkie rozwidlenie drogi :/
Po tej wyprawie stwierdzam, iż zarówno szlaki leśne, jak i oznaczenia tych główniejszych dróg Polski, pozostawiają wiele do życzenia.
Pierwsze lepsze skrzyżowanie wylotowe w takim chociażby Toruniu, i nie ma żadnej informacji gdzie prowadzi dana droga :/
Plus, zwiedziłam wiele miejsc, które nie były w planie :)
A to już Golub-Dobrzyń.
Obowiązkowo należy zwiedzić tutejszy zamek.
Na trasie, niedaleko Osieka, znalazłam spokojne miejsce postojowe, gdzie zregenerowałam siły na resztę wyprawy.
Plany grupowej wycieczki nie doszły do skutku, więc wybrałam się w samotną podróż z moją Panią Mitori :)
Kierunek - Brodnica
Łódź - Toruń - Dobrzejewice - Elgiszewo - Golub Dobrzyń - Szafarnia - Płonne - Wąpielsk - Radziki Duże - Łapinóż - Osiek - Brodnica.
Z Łodzi miałam bezpośrednie połączenie pociągiem do Torunia, a stamtąd już na dwóch kółkach.
Pierwsza poważna podróż Mitori© grapep
Toruń© grapep
Postanowiłam iść na żywioł (a może to objaw lekkomyślności czy wakacyjnej głupawki), w każdym bądź razie nie miałam ze sobą ani mapy papierowej, ani tym bardziej gps-a, tak więc obejrzałam trasę przed wyjazdem i dalej liczyłam na przychylność okolicznych mieszkańców.
Wybrałam trasę boczną, leśną, aby uniknąć samochodów.
Kierunek - Elgiszewo© grapep
Gdzieś w lesie :p© grapep
Minus, nadrobiłam sporo km.
Kilka razy zapytałam o drogę, a w odpowiedzi usłyszałam "jedź prosto tą leśną drogą", a za 500m lekkie rozwidlenie drogi :/
Po tej wyprawie stwierdzam, iż zarówno szlaki leśne, jak i oznaczenia tych główniejszych dróg Polski, pozostawiają wiele do życzenia.
Pierwsze lepsze skrzyżowanie wylotowe w takim chociażby Toruniu, i nie ma żadnej informacji gdzie prowadzi dana droga :/
Plus, zwiedziłam wiele miejsc, które nie były w planie :)
Kierunek Golub - Dobrzyń© grapep
A to już Golub-Dobrzyń.
Obowiązkowo należy zwiedzić tutejszy zamek.
Zamek - Golub Dobrzyń© grapep
Panorama miasta© grapep
Zdjęcie z wycieczki rowerowej© grapep
Na trasie, niedaleko Osieka, znalazłam spokojne miejsce postojowe, gdzie zregenerowałam siły na resztę wyprawy.
Jezioro Okonin© grapep