REKORD :D

Niedziela, 4 września 2011 · Komentarze(3)
Wspaniałe uczucie !!!!

UDAŁO SIĘ!!!

Cel ambitny - zrobić ponad 170 km w jeden dzień
Pogoda wspaniała, towarzystwo wyśmienite - nic tylko pedałować do przodu.



Łódź - Rzgów - Będków - Baby - Borki - Wolbórz - Tomaszów Mazow. - Spała - Konewka - Ujazd - Rokiciny - Łódź

Jeszcze kilka dni przed wyprawą miałam spore wątpliwości, czy uda mi się pokonać zmęczenie, wiatr, pot.

Nie było ani zmęczenia, ani wiatru, no...może troszkę potu :p
Gdyby nie późna pora (po 22:00) i póki nie siadłam po powrocie do domku na kanapie...mogłabym pedałować bez końca.
Następnego dnia lekkie zakwasy w kolanach, czerwony opalony nochal i ślady okularów na twarzy po całym dniu na słońcu :p

Już szykuję kolejną wyprawę... :D

A tym czasem...kila zdjęć z bardzo udanego wypadu

Ruszamy :) © grapep


Podczas wycieczki towarzyszyli mi:
- kolega z pracy - świeżynka na bikestacie, ale bardzo obiecujący zawodnik :)
artur80
- i jeszcze jeden znajomy (powrócił na dwa kółka po długiej przerwie) - tak trzymać!!!

Kierunek Rzgów © grapep


Skrót do Będkowa :p © grapep


Pamiątkowa tablica w centrum Będkowa © grapep


Gdzieś na trasie :) ok 70 km © grapep


Pałacyk w miejscowości Wolbórz © grapep


Gdzieś na trasie © grapep


Dobre miejsce na dłuższy wypoczynek :p © grapep


A to już Spała © grapep


Jedna z atrakcji okolic Tomaszowa Mazowieckiego - Niebieskie Źródła

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © grapep


Zielona plama za nami - źródełko © grapep



Bunkry w Spale © grapep


Pod Spałą znajduje się muzeum, które warto zwiedzić, będąc w okolicy.
Znajdują się tutaj między innymi przedmioty z okresu II wojny światowej

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © grapep


Zdjęcie z wycieczki rowerowej © grapep


Uśmiech towarzyszył mi przez cały dzień :) © grapep


Kolejny cel - Konewka - bunkier z czasów II wojny światowej

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © grapep


Zdjęcie z wycieczki rowerowej © grapep


Wejście do Bunkru w Konewce © grapep


Koledze stuknęło 4000 km w tym roku...dobry powód na małe co nieco :p © grapep


Powrót do domku przez Ujazd © grapep

Komentarze (3)

Podziwiam kolegę Artura, iż zrobił tyle kilosów w bawełnianej koszulce..

Podziwiam Grapep za zakwasy w kolanach. Chyba muszę zrobić kiedyś te 180km żeby się nabawić czegoś takiego. Nigdy wcześniej o zakwasach w kolanach nie słyszałem.

W przyszłym sezonie jak sobie zrobię rekonstrukcję ACL pokażę Wam jak się jeździ. A na razie gratulacje!

inimicus 18:37 czwartek, 8 września 2011

Racja :)

I tym samym awansowałam na III miejsce we wrześniu :D
...wśród kobiet oczywiście :p

grapep 06:39 środa, 7 września 2011

Właściwie to rekord x3, bo wszyscy poprawiliśmy nasze 'życiówki' :)

artur80 04:45 środa, 7 września 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ubyni

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]